05.12.2015r.
"You were supposed to love me", Pauline Ka.

Rozdział VI
Czytaj dalej...
Kategoria: Twincest
* * *
"Cupid arrow", Cupid arrow

odc. 37. "Wehikuł czasu"
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
03.12.2015r.
"World of K'Bill" , K'Bill

19. Remember that when you go you always leave something behind.
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz
* * *
"My Immortal", Bratrice J.

Rozdział II
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz
01.12.2015r.
"Śladami przeszłości", Invaded
Prolog
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
* * *
"Zemsta po latach", April Vorreiter
5. X- jak Xenna Fult
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
* * *
"Devotion 2", xkaterine

Devotion 2-7
Czytaj dalej...
Kategoria: Twincest +18
29.11.2015r.
"You were supposed to love me", Pauline Ka.

Rozdział VI
Oparł
się o uchylone drzwi lodówki, z ciekawością przemierzając
wzrokiem kolejne półki, dopóki nie znalazł jogurtu naturalnego.
Wyjął go, odłożył na blat kuchenny sięgając do jednej z
szafek, z której wyciągnął pełnoziarniste musli i płatki
owsiane. Sięgnął po miseczkę, którą wcześniej sobie
przygotował i wypełnił jej dno jogurtem. Wkroił kilka truskawek,
dołożył amerykańskich borówek, malin i posypał mieszanką
nasion, pestek i suszonych owoców w różnych postaciach i
proporcjach.
Usiadł
przy stole ustawionym bokiem do okna i już miał zacząć jeść,
kiedy przypomniał sobie, że nie wziął ze sobą kubka z kawą.
Westchnął, po czym uniósł się i capnął go z blatu, wracając
na swoje miejsce.
Czytaj dalej...
Kategoria: Twincest
* * *
"Cupid arrow", Cupid arrow

odc. 37. "Wehikuł czasu"
Dziewczyna
przekroczyła próg ogromnego domu, z którego jeszcze niedawno
wychodziła z mieszanymi uczuciami. Wraz z tym faktem powróciły
wspomnienia oraz poczucie winy. Wszystko jakby cofnęło się w
czasie. Wszystkie rzeczy poukładane były w taki sam sposób jak
przed jej wyjazdem. Chłopcy beztrosko rzucili swoje torby w kąt i
wręcz chłonęli całymi sobą to miejsce – symbol wolności. Jak
jeden mąż z wesołymi okrzykami wskoczyli na fotel przed
telewizorem, bijąc się o pilot leżący na stole i wyrywając
nawzajem z rąk. Juliett rozejrzała się po pomieszczeniu, czując
jak zewsząd bije strach, ból, bezsilność i samotność
towarzysząca jej przed kilku miesięcy. Dopiero teraz zdała sobie
sprawę, jakim te męczące podróże były dla niej wybawieniem.
Odskocznią od rzeczywistości, rajem do duszy i sumienia, a
jednocześnie dotarło do niej jak bardzo egoistycznie postąpiła,
uciekając od bezradnych rodziców.
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
03.12.2015r.
"World of K'Bill" , K'Bill

19. Remember that when you go you always leave something behind.
Słysząc
wysokie dźwięki wydawane przez swój budzik, po omacku uchwycił
urządzenie, po czym z całą siłą rzucił budzikiem naprzeciw,
trafiając prosto w ścianę nad telewizorem. Pół godziny później
będąc gotowy do wyjścia, spojrzał na swoje odbicie w lustrze.
Widząc zbyt bladą cerę oraz sińce pod oczami westchnął, a jego
tęczówki pociemniały. Był zmęczony i zły na wszystko dookoła,
na cały świat, na samego siebie. Nie potrafił zmotywować się do
jakiejkolwiek aktywności. W głowie powtarzał wciąż na nowo tylko
parę słów, mające mu dopomóc w coraz gorszym samopoczuciu, które
go obezwładniało każdego dnia z coraz większą siłą. Było to
kilka punktów, wytycznych, prostych zdań czy zadań, które chciał
wypełnić, ciekaw będąc co się stanie tuż po nich. Wielokrotnie
słyszał przemykający w jego głowie cichy głos należący do
brata – mówiący, iż wokalista ma wyznaczać sobie nowe cele i
się nie poddawać, natomiast te dźwięki przygłuszane były
najczęściej słowami psychoterapeuty, który utwierdzał mężczyznę
w zasadzie mały kroków, bez pośpiechu.
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz
* * *
"My Immortal", Bratrice J.

Rozdział II
To
był wyjątkowo upalny dzień, w dodatku w budynku wysiadła
klimatyzacja. Babette otworzyła okno i drzwi w swoim biurze, z
nadzieją że chociaż niewielki przeciąg ochłodzi jej rozgrzane
ciało. Przygotowane dla gości pytania pokserowane w czterech
egzemplarzach, rozłożyła na stoliku. Zerknęła na zegarek.
Powinni zaraz być... Wyjrzała przez okno i zamyśliła się. Na
ruchliwej zawsze o tej porze ulicy, było wyjątkowo pusto. To upał
dawał się we znaki. Marzyła o chwili wytchnienia, jakimś urlopie,
potrzebowała tego po kilku miesiącach intensywnej pracy. Zamyśliła
się, a z zadumy wyrwał ją dźwięk komórki. Spojrzała na
wyświetlacz i odebrała połączenie:
-
Słucham.
-
Witaj Babette – odezwał się głos w słuchawce.
-
Jakieś problemy panie reżyserze? - zapytała. Zwykle przed
programem reżyser miał kilka uwag i pytań, zatopiła się więc w
konwersacji, patrząc przez okno. Nawet nie zauważyła, kiedy w
otwartych drzwiach stanęło czterech chłopców. Stała do nich
tyłem, a mając na sobie bardzo krótką spódnicę niemożliwością
było, żeby nie przyciągnąć tym ich spojrzeń. Martin był zły,
kiedy zakładała tę miniówkę do pracy i złośliwie nazywał ją
„pasem na biodra”.
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz
01.12.2015r.
"Śladami przeszłości", Invaded
Prolog
Wciąż
to pamiętam, ten koszmar z mojego życia, na który narazili mnie
moi rodzice. Choć teraz mam dwadzieścia jeden lat to powraca do
mnie jak złe fatum.
Wszystko
zaczęło się kiedy mój brat Lucas zaczął sprawiać problemy, a
ich przyczyna znalazła się w amfetaminie i nieodpowiednim
towarzystwie. Stoczył się na początku okradał rodziców by mieć
na zaspokojenie głodu. Rodzice próbowali wyciągnąć go z tego
bagna, jednak on nie wykazywał chęci, by się wyleczyć z tego
nałogu. Po pewnym czasie to wszystko nabrało bardziej poważnego
wizerunku. Kiedy Lucas był na głodzie stawał się agresywny i
czasem nawet dochodziło do szarpaniny między nim, a tatą. To było
straszne patrzyć co narkotyki robią z człowiekiem zwłaszcza z
takim młodym. Gdy zabrakło pieniędzy Lucas’owi na amfe udał, że
chce się zmienić w co uwierzyli nasi rodzice…
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
* * *
"Zemsta po latach", April Vorreiter
5. X- jak Xenna Fult
Kolacja?
Chyba się przesłyszałam. Tak, na pewno, w razie pewności zapytam
Bill‘a. Widząc szeroki uśmiech matematyka, ruszyłam szybkim
krokiem do wyjścia, zatrzaskując drzwi. Byłam wściekła, nawet
nie wiem, czy ze mnie sobie zażartował.
Połowa
lekcji miałam już za sobą. Kolejny lunch drugiego dnia, konsumuję
samotnie. Tym razem siedzę sama z dala od rówieśników z
rozmyśleniami nad różnymi sprawami, najbardziej nad kolacją, –
która – rzekomo ma się odbyć. A może matematyk sobie teraz
śmieje się ze mnie, jaka to ja naiwna jestem, że uwierzyłam w
taką bzdurę? Skąd mogę to wiedzieć?Nieważne. Czemu
Bill i Ojciec mieliby zaprosić ich na kolację? A może chcą
zaprosić tego policjanta i tego matematyka w ramach za te, ostatnie
wydarzenie. Jeśli tak, to, w jakim celu? Nie ukrywam, że mi się to
nie podoba, muszę się dowiedzieć.
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
* * *
"Devotion 2", xkaterine

Devotion 2-7
Okazało
się, że to Alex miał większe opory niż ja. Widział, jak bardzo
przeżyłem rozstanie z Tomem i być może właśnie dlatego bał się
zrobić krok naprzód. To ja musiałem wychodzić z inicjatywą
pocałunku, chwytania za rękę czy objęcia. W niewerbalny sposób
dawałem mu do zrozumienia, na jak wiele może sobie pozwolić i jak
wiele sam od niego oczekuję. Trochę to trwało, zanim w pełni
ośmielił się i po raz pierwszy pokierował naszym... związkiem.
A
było to w drugiej połowie grudnia, kiedy kończyłem lekcje i
niebawem razem mieliśmy wrócić do Hamburga. Do Wigilii zostały
dwa dni, które chcieliśmy spędzić na wspólnym dekorowaniu domu i
przygotowywaniu tradycyjnych potraw. Cieszyłem się na ten dzień. W
końcu obaj mieliśmy swoje rodziny w tym samym mieście i nie było
problemu z pogodzeniem kolacji u siebie z kolacją u swojego
partnera.
Czytaj dalej...
Kategoria: Twincest +18
29.11.2015r.
"Deine augen sagen allen", Mia
"To dzięki mnie" ~07
Pogarda
w jego oczach rosła z minuty na minutę, gdy nawet na chwilę nie
raczył oderwać wzroku od śpiącego pod nim blondyna. Jego źrenice
płonęły.
Nienawiść do
chłopaka była spowodowana tylko jednym - zajął jego miejsce.
Miejsce w jej sercu,
miejsce u jej boku. Możliwe, że to przy nim będzie witać dzień i
żegnać noc. W zatrąceniu się. Próbując się uspokoić, ścisnął
dłonie w pięść. Gdyby mógł coś czuć fizycznie - pewnie byłby
to ból kości nadgarstka.
Nie rozumiał,
dlaczego tak bardzo bolało go to, co wyrasta między nimi. Miłość.
Więź. To nie miało tak być.. Wszystko poszło nie tak!
- Wiesz, ile ja cie
szukam? - usłyszawszy zdenerwowany głos przyjaciela, obrócił się,
by ujrzeć jego zbulwersowane spojrzenie. - Co ty w ogóle tu robisz?
- Stoję. -
Odpowiedział spokojnie, wzruszając ramionami. Zielonooki wolał nie
ukrywać rozgoryczenia, który czuł w stosunku do przyjaciela.
Postępuje jak głupiec i dobrze to wiedział, jedynie. Nie potrafił
się przyznać do własnych błędów. Jak zwykle. Przybliżył się
do bruneta, chcąc chociaż.. Uspokoić przyjaciela.
- Daj spokój.
Carlo. Po co chcesz ją tak męczyć?
- W jakim sensie?
- Przyszedłeś tu,
oglądać nowe zauroczenie Mii? Musisz dać jej żyć. - Westchnął,
delikatnie klepiąc brązowookiego po plecach.
I w tym momencie
ogarnęła go ogromna... Złość.
Kategoria: Bill Kaulitz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz