30.04.2016r.
"My Immortal", Beatrice
Rozdział XXVII
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz, +18
*
"Burza uczuć", Ka.
54. "Winien"
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill i Tom Kaulitz
*
"Cupid Arrow", cupid arrow
odc. 48 "Skrywane tajemnice"
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
***
28.04.2016r.
"A ray of sunshine on a rainy life", sacred
9
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
***
27.04.2016r.
"Płomienność uczuć", Lauren
Rozdział 2
Kategoria: Bill Kaulitz, +18
***
24.04.2016r.
"Dream or Reality", Anna Brown
Rozdział Drugi
Kategoria: Bill Kaulitz
*
"Zoom into me", Martina
5.
Kategoria: Twincest, +18
*
"My immortal", Beatrice
"My Immortal", Beatrice
Rozdział XXVII
- Już prawie jedenasta… - powiedziała Babette do Toma, zerkając na zegarek.
- Ano tak, rozumiem - uśmiechnął się chłopak. - Ta godzina… Rany, ależ wy jesteście romantyczni - westchnął.
- Muszę powiedzieć Billowi, że już wychodzimy.
- Jasne, tylko trzeba go znaleźć – Tom rozejrzał się po sali.
- Przecież dopiero co siedział przy barze.
- No siedział, ale już go gdzieś wcięło. Chodź… Trzeba tego gamonia poszukać.
Wyostrzając wzrok ruszyli obchodząc całą salę, jednak nigdzie nie znaleźli Billa, jakby rozpłynął się w powietrzu niczym kamfora.
- Może poszedł do toalety, zaraz pewnie wróci. – Chłopak chwycił ją za dłoń zachęcając, aby usiadła na kanapie. – Zaczekajmy chwilę, jeśli wiedział, że o jedenastej masz wyjść, na pewno zaraz tu będzie.
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz, +18
*
"Burza uczuć", Ka.
54. "Winien"
Umarłaś, by narodzić się na nowo. Nie każdy dostaje w życiu taką szansę. Z dnia na dzień twoje prawdziwe „ja” znika z powierzchni ziemi. Dostajesz nowe imię, nazwisko, nowy dom… nową rodzinę. Dawna TY nie istnieje. Wszystko się zmienia. Poza tym, że wciąż pamiętasz o tym, co było. Wspomnienia. Wydrapane na twojej duszy, zostają z tobą na zawsze. Więc… może jednak nie do końca umarłaś?
Poderwała się gwałtownie, wybudzona przez kolejny koszmar. Przyzwyczaiła się do nich już na tyle, że nie potrzebowała wiele czasu, aby zdać sobie sprawę, że to tylko fikcja. Przetarła zaspaną twarz dłońmi, wzdychając głęboko. W jej głowie znowu pojawił się sms od Billa. Odkąd przeczytała tą krótką wiadomość, prześladowały ją jego słowa. Nie odpisała mu nic, może dlatego wciąż to za nią chodziło. Mimo to nie zamierzała wcale tego zmieniać. Nie wiedziała nawet, co mogłaby mu odpowiedzieć. A z pewnością nie potrafiła napisać mu nic, czego by od niej oczekiwał. Przyjęła po prostu to, co miał jej do przekazania i nie czuła się z tym ani dobrze, ani źle. Z jednej strony zrobiło to na niej wrażenie, ale jednocześnie, jakby spłynęło gdzieś daleko. Jej uczucia od dawna były już tylko jednym, wielkim paradoksem.
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill i Tom Kaulitz
*
"Cupid Arrow", cupid arrow
odc. 48 "Skrywane tajemnice"
Wokalista przejechał dłonią po swoim nagim torsie, po czym wyciągnął z walizki jedną ze swoich ulubionych, jasnych koszulek. Żar lał się z nieba mimo, że był dopiero początek maja. Jeszcze nie tak dawno tęsknił za upalnymi dniami, krążąc po północnej części kraju, brodząc w śniegu i mrozie, a teraz nie miał się gdzie przed nimi schować. Za każdym razem wchodząc do swojego pokoju hotelowego, zasuwał rolety i robił z niego swojego rodzaju jaskinię króla mroku, wsadzał kartę do czujnika na klimę i ustawiał na zimne powietrze. Zaduch i wysiłek jaki panował na koncertach sprawiał, że pragnął o zimnej kąpieli dla ostudzenia emocji i zmęczonego ciała. Chłodna woda dodawał mu energii. Dziś jednak jego humor wyraźnie dopisywał i trzydziestostopniowy upał mu nie przeszkadzał. Miał ochotę wyjść z czterech ścian do ludzi. W końcu dawno nie był w żadnym sklepie, a jego mania kupowania zaczęła dawać o sobie znać. Wesołym krokiem ruszył do pokoju przyjaciółki. Chciał spędzić z nią trochę czasu, a fakt że od pewnego czasu nie miał przy sobie kobiecej ręki i pomocy doprowadzał go do szału. Dawno nie rozmawiali ze sobą tak po prostu; o pierdołach. Ona była zbyt zajęta jego bratem, co w żadnym wypadku nie miał jej tego za złe. Sam nawet odsunął się w cień, by spokojnie mogli nacieszyć się swoim uczuciem.
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
***
28.04.2016r.
"A ray of sunshine on a rainy life", sacred
9
Błądził po mieszkaniu, a przeraźliwe brzdęki gitary doprowadzały go do szału. Sąsiedzi albo wyjechali, albo kompletnie stracili słuch, skoro nie interweniowali. Przy takim akompaniamencie nawet kawa nie smakowała dobrze, a wszelakie próby obejrzenia jakiegoś serialu spełzały na niczym. Był rozproszony do granic możliwości; szukał sobie miejsca i nie był do końca przekonany, czy to ze względu na te okropne dźwięki, czy strapienie Toma tak go męczyło. W końcu nie wytrzymał. Przeskakując co drugi stopień pobiegł na górę, by z impetem wpaść do pokoju brata.
Tom leżał na łóżku, ze wzrokiem wlepionym w sufit. Gitarę trzymał jakby od niechcenia i równie niemrawo przesuwał jedną dłonią po gryfie, a drugą szarpał struny. Nic dziwnego, że instrument wydawał z siebie nieudolne brzmienia.
– Możesz mi powiedzieć, co ty odpierdalasz? – rzucił Bill, zwracając na siebie uwagę brata. Tom podniósł się nieco, układając gitarę obok siebie.
– Gram?
– Grasz? – Bill prychnął. – No doprawdy, genialna kompozycja, Slash mógłby ci czyścić buty! – rzucił ironicznie.
Czytaj dalej...
Kategoria: Tom Kaulitz
***
27.04.2016r.
"Płomienność uczuć", Lauren
Rozdział 2
Efektowna biżuteria, suknie od projektantów, znane nazwiska - to dominowało wśród celebrytów, przedstawicieli elity i filantropów wypełniających stary teatr. Ten wieczór to kulminacja moich rocznych starań, impreza mająca na celu zebranie większości funduszy potrzebnych do rozpoczęcia budowy nowych obiektów. A ja jestem daleko poza swoją strefą komfortu. Dane dyskretnie przewraca do mnie oczami z drugiego końca sali. Wie, że wolałabym znaleźć się z powrotem w Domu, z chłopakami, w dżinsach i z włosami związanymi w koński ogon. Potakuję i pozwalam, by cień uśmiechu przemknął przez moje usta, a potem biorę łyk szampana.
Wciąż próbuję uporać się z tym, na co pozwoliłam za kulisami. Kuje mnie świadomość, że nie byłam pierwszą kobietą, do której tego wieczoru uderzał Pan Arogant. Jestem skołowana zarówno nietypowymi dla siebie zachowaniami, jak i uczuciem zranienia. To oczywiste, że mężczyźnie szukającemu łatwych igraszek miłosnych chodzi wyłącznie o podbudowanie swojego i tak rozbuchanego ego.
Czytaj dalej...Kategoria: Bill Kaulitz, +18
***
24.04.2016r.
"Dream or Reality", Anna Brown
Rozdział Drugi
Miałam nadzieję na dzwonek telefonu, który leżał na małej szafeczce nocnej zaraz z mojej prawej strony. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie miałam problemu z tym, że miałby nadejść nowy dzień i, że znów miałabym wpaść rutynę, która zdawała się nie mieć żadnego końca. Cisza, która roztaczała się wokół, była zdradliwie uspokajająca, ale nie chciałam otworzyć oczu, by sprawdzić, czy koszmar się skończył. Miałam wrażenie, że nie. Przełknęłam głośno ślinę i zmarszczyłam czoło, czując niewygodne pieczenie stóp. Może po pijaku wróciłam na boso?
Uchyliłam powieki i wzdrygnęłam się, gdy ujrzałam nade mną starszego mężczyznę ze skrzyżowanymi na piersiach rękoma. Stał w samej białej koszuli, obcisłych bokserkach i skarpetach zaciągniętych tak wysoko po kolana, że zamiast się wystraszyć, parsknęłam cicho śmiechem.
Czytaj dalej...Kategoria: Bill Kaulitz
*
"Zoom into me", Martina
5.
Trzeci
sygnał. Oczekiwanie. Czwarty. Zniecierpliwienie. Piąty.
Podminowanie. Szósty. Abonent jest tymczasowo nieosiągalny. Prosimy
spróbować ponownie później. Kolejna próba nawiązania połączenia: pierwszy,
drugi, trzeci przeciągły sygnał. Oczekiwanie zintegrowane ze
zniecierpliwieniem. Piąty sygnał. Podminowanie zmienia się w stan
frustracji. Szósty. Ten sam zwrot rozbrzmiewający echem w głowie: abonent jest
niedostępny.
Zdenerwowany
Tom odrzucił telefon na łóżko i szybkim krokiem zaczął chodzić po mieszkaniu.
Dlaczego Bill nie odbiera? Nie chce z nim rozmawiać? Czy dał mu ku
temu powód? A jeśli coś się stało, miał wypadek, albo został napadnięty? W
głowie bruneta panował mętlik spowodowany brakiem wiedzy, dodatkowo podsycany
traumą z przeszłości. Mężczyzna odszukał komórkę, która nie wiedzieć kiedy,
zdążyła skryć się w otchłani pościeli. Czwarty raz wybrał numer bliźniaka, ale
i tym razem spotkał go zawód. Ukrył twarz w dłoniach i gorączkowo wertował
swoją pamięć w poszukiwaniu potencjalnej przyczyny milczenia Billa.
Czytaj dalej...Kategoria: Twincest, +18
*
"My immortal", Beatrice
Rozdział XXVI
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz
*
Przez to całe, cholerne napięcie nie pospał tyle, ile by chciał. Gdy się obudził nadal czuł zmęczenie, jednak mimo szczerych chęci już nie udało mu się nawet zmrużyć oka. Nie chciał leżeć i rozmyślać, więc wstał. Popatrzył na brata, który wciąż spał w najlepsze w ubraniu i z rozmazanym makijażem. Wyglądał koszmarnie, może dlatego teraz Tomowi przemknęło przez myśl, że fajnie by było zrobić mu zdjęcie i jakoś to wykorzystać. A gdyby tak jakiś mały szantażyk…? Uśmiechnął się sam do siebie.
- Śpij, śpij póki możesz, bo twoje przebudzenie będzie bolesne… - mruknął pod nosem wyciągając czyste bokserki, po czym wziął długi, relaksujący prysznic.
Będąc jeszcze w łazience poczuł głód, pomyślał więc, że pójdzie na dół coś zjeść, a po drodze zajrzy do Babette. Na pewno źle się czuje i może jej czegoś potrzeba? Po cichu się ubrał, chociaż Billa po alkoholu raczej nic nie było w stanie zbudzić. Wyszedł z pokoju i poszedł najpierw do niej. Kiedy zapukał, a odpowiedziała mu cisza, delikatnie nacisnął klamkę i zajrzał uchylając drzwi. Ona też jeszcze spała, więc cicho wycofał się zamykając je z powrotem. Ruszył w kierunku windy, aby zjechać do restauracji i zjeść jakieś porządne śniadanie, bo czuł, że żołądek coraz bardziej przyrasta mu do kręgosłupa.
Czytaj dalej...
Kategoria: Bill Kaulitz
*
"See the hello", K'Bill
Przyjaciel
Malutkie mieszkanie, składające się z dużego salonu, aneksu kuchennego i łazienki, w podsumowaniu nie miało więcej niż 25 metrów kwadratowych. Jednak to dziewczynie w zupełności wystarczyło. Tym bardziej, że sama je wybrała. Choć była przywiązana do swojej rodziny od czasu do czasu nachodziła ją myśl, że musi się usamodzielnić. A wynajem i staż wspaniale się nadawał do zrealizowania tego celu. Joe stanęła przed lustrem, uważnie przyglądając się każdemu fragmentowi swojego ciała. Szczerze, nie podobał jej się jej własny wygląd. Widząc swoje zgrabne, chude nogi, nie mogła znieść faktu, iż jej pośladki nieco napuchły, biodra się poszerzyły o parę centymetrów tłuszczu. Przygryzła dolną wargę, marszcząc brwi. Miała nadzieję, że „po wszystkim” jej ciało powróci do normalnych rozmiarów. Dziwiła się rozmiarowi swojego brzucha, który z dnia nadzień stawał się coraz większy. Co prawda uwielbiała oglądać wspaniale zaokrąglony brzuszek Brooke, kiedy ta była w ciąży, lecz jej własny wydawał jej się mało kształtny. Westchnęła, odwracając się od własnego odbicia. Wiedziała, że po porodzie nic już nie będzie takie same, nawet jej figura.
Kategoria: Bill Kaulitz
*
"A ray of sunshine on a rainy life", sacred
8
Tydzień. Siedem dni wypełnionych po brzegi pustką i tęsknotą. Poczucie braku na tyle silne, by wyssać z Klary wszelaką siłę i chęci do normalnego funkcjonowania. Tydzień; zaledwie jeden wśród tych wszystkich tygodni w życiu, a tak okropnie przytłaczający i nieznośnie trudny do przetrwania. Kiedy to się stało? Kiedy ten zadufany w sobie flirciarz wkradł się w jej umysł tak bardzo, że nie potrafi o nim zapomnieć? Miała być silna, miała nie ulegać; obiecała Anie i nieważne, że składała tę przysięgę ze skrzyżowanymi za plecami palcami. Patrzyła przyjaciółce prosto w oczy dostrzegając w nich błagalny błysk i zatroskanie; wyraźnie martwiła się o nią, a ona na własne życzenie miała zaserwować sobie przygodę z nieodpowiedzialnym facetem?
Kategoria: Tom Kaulitz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz